Halinka spotyka koleżankę.
Słyszałam, że rozwiodłaś się z mężem. Tak, mieliśmy ciągłe nieporozumienia na tle religijnym. O co chodziło? Uważał, że jest Bogiem Morał managerski: jeśli talentem/doświadczeniem/kompetencjami przewyższasz wszystkich swoich członków zespołu, zostaw przestrzeń na bycie człowiekiem, dzięki temu wzbudzisz zapał, a nie zniechęcenie Kiedy palę na balkonie nigdy nie wyrzucam niedopałków. Boję się, że pet - niesiony wiatrem - wpadnie do jakiegoś mieszkania, spowoduje pożar, wybuchną butle z gazem i zginie mnóstwo ludzi. Policja zacznie śledztwo i dojdzie, że to moja wina. Skażą mnie na długoletnie więzienie. Pokaże mnie telewizja i mama się wtedy dowie, że palę. Morał managerski: wbrew pozorom, Twoi pracownicy często toną w morzu przesadnych reakcji zbudowanych na irracjonalnych interpretacjach wydarzeń firmowych, nie lekceważ tego Przychodzi facet do szpitala i mówi: - Chciałbym, żeby mnie wykastrowano. - Wykastrowano? Jest pan pewny? - Tak, jestem pewny. Na drugi dzień odbył się zabieg, wszystko poszło dobrze. Lekarz będąc ciekawy przyczyny, z jakiej pacjent chciał się wykastrować, pyta: - Dlaczego chciał się pan wykastrować? - Wie pan, moja narzeczona jest ortodoksyjną żydówką i powiedziała, że jak tego nie zrobię, to nie wyjdzie za mnie. - To może pan się chciał obrzezać? - A co ja powiedziałem? Morał managerski: pewność siebie managera jest ważna, ale nie chroni przed popełnianiem błędów Syn Ignaca wrócił z wojska i Ignac zaczyna szukać mu kandydatki na żonę. Poszedł do sąsiedniej wsi, a gdy wrócił, oznajmia synowi: - Znalazłem ci narzeczoną. - Ładna? - Jeszcze jak! Żebyś ty widział, jak szybko potrafi widłami słomę zrzucić z furmanki! Morał managerski: upewnij się, (choćby przy rekrutacji), że osoby z którymi współpracujesz znają Twoje kryteria wyboru Pacjent jest pewny, że jest martwy. Wszystkie próby terapeuty, by przekonać go, że nie jest tak jak myśli kończą się porażką. W końcu zdesperowany terapeuta pyta: - Proszę mi powiedzieć, czy w trupach krąży krew? - Oczywiście, że nie. Terapeuta chwyta igłę i kłuje klienta. Pojawia się kropla krwi. Terapeuta: - I co pan na to powie? Klient: - Myliłem się. W trupach krąży krew. Morał managerski: ludzie nie obawiają wygłaszać swoje tezy, częściej zmienią założenia swojej teorii niż przekonania, w które wierzą W aptece: - Poproszę opakowanie tabletek na odchudzanie. - Hm, pan wybaczy, ale dopiero co sprzedałam panu dziesięć opakowań. - no wiem, ale jakoś się nimi nie najadłem. Morał managerski: każde narzędzie ma swoją logikę, przyswój ją a osiągniesz założony efekt
0 Comments
Leave a Reply. |
AutorZapewniam płynne przejście między bliżą a dalą biznesową. Archiwum
December 2020
Kategorie
All
|