Strażacy założyli zespół muzyczny. Na pierwszej próbie kapelmistrz zadaje pytanie:
- Jaka jest różnica miedzy fortepianem, a skrzypcami? Cisza. Wreszcie jeden z przyszłych muzyków mówi: - Fortepian dłużej się pali. Morał managerski: dając nowe zadanie do wykonania, sprawdź czy osoby mające je wykonać, nie są zbyt mocno zakorzenione w starych nawykach. Tata próbuje zmobilizować Jasia do nauki. - Jasiu, jak dostaniesz piątkę to dam ci 10 złotych. Następnego dnia, w szkole, Jasiu podchodzi do nauczycielki i szepcze: - Proszę pani, chce pani łatwo zarobić 5 złotych? Morał managerski: ostrożnie podchodź do motywowania pieniędzmi, ta najłatwiejsza z dróg zbyt często prowadzi na manowce. Pułkownik z inspekcją w jednostce wojskowej. Ogląda wszystko po kolei, trawa skoszona, koszary błyszczą, krawężniki odmalowane... Idzie do kuchni, zwiedza, w końcu wkłada palec do jakiegoś zakamarka, wyciąga - i warstwę kurzu pokazuje towarzyszącym mu żołnierzom! Złośliwie uśmiechając się, pyta: - I jakie wam teraz słowa przychodzą do głowy? - Że prawdziwa świnia zawsze chlew znajdzie, panie pułkowniku. Morał managerski: nie przesadzaj z krytyką, łatwo pozwolić sobie na małostkowość, a to zabija nowatorskie podejście i morale. Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika. Kazał mu przyjść do swego pokoju. -Jak się nazywasz? -Jurek - odparł nowy. Szef się skrzywił: -Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski. Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko? -Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany. -Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę... Morał managerski: konsekwencja w działaniu jest bardzo ważna, niemniej istotna jest umiejętność przewidzenia potencjalnych skutków dokonywanych wyborów.
2 Comments
Bardzo ciekawy, zabawny wpis:) Odnośnie drugiego morału - to prawda. Udowodniono, że pieniądze na dłuższą metę wcale nas nie motywują. Na przykład Daniel Pink w swojej niesamowitej książce "Drive" pokazuje całkiem inne podejście do motywacji. Udowadnia np., że prawdziwymi motywatorami w pracy są m.in. poczucie przynależności do czegoś większego niż sami jesteśmy (do firmy), dążenie do mistrzostwa w tym, co się robi oraz posiadanie celu i sensu wykonywanej pracy. Pieniądze są, wbrew ogólnej opinii, dość słabym motywatorem dla naprawdę ambitnych jednostek.
Reply
Dziękuje!
Reply
Leave a Reply. |
AutorZapewniam płynne przejście między bliżą a dalą biznesową. Archiwum
December 2020
Kategorie
All
|