Budowanie relacji, dbanie o relacje, podtrzymywanie relacji, odświeżanie relacji… Czym te ciągle przywoływane relacje są i po co one? Relacje czyli stosunek lub zależność między przedmiotami, pojęciami, wielkościami, powinny być nacechowany pozytywnie, by w dobrej atmosferze rozwijać talenty własne jak i pracowników. Duży nacisk na ten aspekt kładzie się zarówno w handlu jak i w zarządzaniu organizacją. Co ciekawe, właściwe relacje na linii przełożony- podwładny rozwijają się nie tylko w czasach prosperity, ale głównie w „trudnych” czasach. Stare przysłowie mówi: „Nie nauczysz się żeglować, pływając po spokojnych wodach”. Usprawnianie tego procesu, to nie jest sprawa łatwa. Funkcjonując w stanie permanentnego napięcia (stres) trudno o wyważoną komunikację i zachowywanie chłodnego podejścia do pojawiających się problemów. Kiedy pojawia się kryzys, Ci na których ciąży odpowiedzialność, prezentują postawy autorytarne ("ma być tak jak ja mówię!") czyli dominują nad swoimi pracownikami. Zła wiadomość jest taka, że akcentowanie przewagi w jakiejkolwiek sferze nie buduje relacji. Jeśli manager dominuje nad zespołem wiedzą o przyszłości organizacyjnej (wie, że będą zwolnienia i podsyca atmosferę niepewności) to burzy zaufanie w zespole i wprowadza chaos w działania pracowników. Czy oznacza to, że ma o wszystkim mówić zespołowi? Oczywiście, że nie, manager powinien mieć umiejętność filtrowania sprawdzonych informacji od plotek i skupianiu uwagi zespołu na realizacji wyznaczonego celu.
Szczególnym przypadkiem kiedy pojawia się szansa na położenie kolejnej cegiełki wznoszącej gmach poprawnych relacji międzyludzkich jest ta, w której pojawia się niezgoda co do podjętych decyzji. Oczywiście brak konsensusu może być na różnych poziomach: zachowania, tożsamości czy wizji tego co powinien dany dział robić. Nie chodzi tutaj o poziom na którym występuje konflikt, bardziej chodzi o to, w jaki sposób reaguje manager w obliczu takiego wyzwania. Tego nie rób nigdy, pod żadnym pozorem! Wspaniali liderzy biznesowi, nigdy nie pozwalają sobie na dwie reakcje. Po pierwsze nigdy nie udowadniają ludziom, że nie mają racji. Po drugie nigdy nie pozwalają sobie na brak uważnego słuchania (brak uwagi na rozmówcy). Wierzę, że wszyscy czytelnicy znają ten problem ze strony odbiorcy, dlatego chciałbym wskazać przykład i jego potencjalne rozwiązania. Proszę sobie wyobrazić, że jest sytuacja w której szef mówi pracownikowi, by zrobił daną rzecz w konkretny sposób (gdyż jest to wymagane standardami narzuconymi odgórnie itd.). Na co pracownik się nie zgadza i odpiera prośbę, mówiąc: „Zawsze robiłem to we własny sposób i teraz to zrobię”. Co może zrobić manager w takiej sytuacji? Na pewno powinien zacząć od wzięcia głębokiego oddechu. Następnie powinien dopytać o przyczyny takiej reakcji a następnie może odpowiedzieć następująco (tak aby uwzględnić obydwie wskazówki): „Uważnie wysłuchałem Twoich argumentów i rozumiem Twój punkt widzenia. Biorąc pod uwagę to, że są to zalecenia koncernu którego jesteśmy częścią, proszę byś postąpił w sposób który Ci wskazałem”. Tak sformułowana odpowiedź, wskazuje na to, że szef oddaje szacunek podwładnemu, uważnie go wysłuchał i wskazał przyczynę utrzymania swojej prośby. Jeśli jednak pracownik dalej się nie zgadza, szef może użyć komunikatu takiego jak poniższy: „Jest jeden sposób na to by dowieść, że sposób który musimy przyjąć jest zły. Zrobić dokładnie według wskazań, opisać dokładnie cały proces, sporządzić raport, a następnie przedyskutować go w gronie podejmujących decyzję w tym zakresie. Ostatnim etapem procesu zajmę się ja. Czy chciałbyś dla nas przeprowadzić wcześniejsze etapy?” Jeżeli komunikat zostanie wyartykułowany spokojnie, bez zdenerwowania i zniecierpliwienia, jest duża szansa, że pracownik przyjmie ten punkt widzenia i zaangażuje się w przedstawione rozwiązanie. Może być również i trzecia odpowiedź odmowna pracownika. Warto wtedy rozważyć następujący (przykładowy) komunikat: „Szanuję Ciebie i Twoje decyzję. Moją decyzją jest aby wszyscy postępowali w sposób, który Ci przedstawiłem. Zarówno Twoja jak i moja decyzja będzie miała swoje konsekwencje. Zrób o co Cię proszę. Dziękuję” Jasnym jest, że nie każda rozmowa z pracownikiem, będzie miała swoją kontynuację do punktu trzeciego. Jeśli jednak się tak zdarzy, to manager będzie przygotowany na to, by z szacunkiem wyrazić swoją prośbę, tak aby realizować powierzone przed nim zadania w najlepszy z możliwych sposobów. Rozwijanie talentu pracownika poza organizacją rozważ na końcu. Na to zawsze jest czas.
0 Comments
Leave a Reply. |
AutorZapewniam płynne przejście między bliżą a dalą biznesową. Archiwum
December 2020
Kategorie
All
|