Praca współczesnego managera to nie jest prosta sprawa. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z coraz większej złożoności biznesu (VUCA). Zmienność terminów, warunków funkcjonowania, sposobów myślenia kandydatów na pracowników, sposobów motywowania zespołów itd. może przyprawić o niemały ból głowy. W tym stale zmieniającym się świecie, potrzebne są managerowi drogowskazy, którymi mógłby się kierować na drodze do sukcesu. Wędrówka wiąże się z pokonywaniem przeciwności losu, czasem trzeba zmierzyć się ze smokiem. By go pokonać, trzeba go poznać. Zrobić to można sięgając do książki Nowe Ateny bo tam znajduje się ciekawy opis.. Definicja potwora jest następująca: „smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba”. Nie jest to wpis kontynuujący problematykę poruszoną we wcześniejszym wpisie (Koń jaki jest każdy widzi). Dzisiejsza notatka pokazuje potrzebę swobodnego biznesowego komunikowania się. By skutecznie osiągać cele, manager powinien rozumieć jak władać orężem (to terminy biznesowe) jakim dysponuje. W innym wypadku, jego wysiłki mogą być podobne do historii Rycerza Smętnego Oblicza.
Nie tak dawno temu, czułem się jak bohater powieści Cervantesa podczas rozmowy z jednym z managerów międzynarodowej korporacji. Fragment rozmowy brzmiał następująco: „Rozumiem, że chcecie wprowadzić nową politykę w zakresie monetyzowania wartości. Jak chcecie ją zakomunikować pracownikom? Wprowadzamy niższe ceny na produkty bo chcemy poprawić rentowność. Hmm to interesujące, mógłbyś powiedzieć coś więcej na ten temat? No, chodzi o wzrost marżowości średniej transakcji…” Nie wdając się w szczególne rozważania na temat pricingu, możemy łatwo stwierdzić, że to co chce osiągnąć organizacja (wzrost rentowności) nijak się ma do podejmowanych działań (zwiększenie przychodów). Bo jasnym jest, że rentowność czy inaczej marżowość to udział zysku w przychodach. Nie da się obniżać cen, przy niezmiennych kosztach, jednocześnie zwiększając udział zysku w cenie. Po prostu nie. Nawet przy znaczącym wzroście obrotów, jest to niemożliwe, gdyż rosną wtedy koszty zmienne. Być może część Czytelników powie, „no dobra, nieznajomość jednego terminu i to jeszcze finansowo - ekonomicznego, nie sprawia, że ten manager jest nieefektywny. Przecież, każdy może się pomylić.” Chciałbym tak uważać, jednak przyglądając się pozostałym działaniom (wprowadzenie do sieci dóbr luksusowych – podstawowego wariantu produktu, tworzenie polityki informacyjnej bazującej na komunikacji niskiej ceny, wyposażanie sprzedawców w narzędzia z zakresu sprzedaży transakcyjnej itd.), to jasnym staje się, że te pomyłki są efektem po prostu niewiedzy. Tę można łatwo uzupełnić, jeśli tylko jest na to ochota. Jeśli szanowny Czytelniku chciałbyś wiedzieć więcej na temat KPI, czynników wpływu na efektywność, to proszę o cierpliwość. Wkrótce pojawi się coś naprawdę dużego!
0 Comments
Leave a Reply. |
AutorZapewniam płynne przejście między bliżą a dalą biznesową. Archiwum
December 2020
Kategorie
All
|